A tak to wygląda z punktu widzenia użytkownika:
Wieżą zainteresowałem się po przeczytaniu takich właśnie entuzjastycznych recenzji jak wyżej. Interesowała mnie bardziej jakość dźwięku niż wygląd i dodatkowe funkcjonalności. Za dźwięk gotów byłem zapłacić, a inne sprzęty, tak do 2000 zł, nie rokowały.
W sklepie byłem urzeczony. Wreszcie kupiłem. Włączam i …”WTF”… brumi… jak… nie wiem co. Do tego buczy transformator. Ustawiam dźwięk – pokrętło zostaje w dłoni. Okazuje się, że owszem gra fajnie pod warunkiem, że głośno – bo gdy cicho – jest przydźwięk sieciowy i ten transformator. Z luźnymi pokrętłami da się żyć, ale słuchanie ściszonej muzyki o 2 nad ranem boli.
Próbuję inne gniazdka, zmieniam kable głośnikowe na lepsze – bez rezultatu. W końcu zgłaszam reklamację. W międzyczasie sprawdzam inne modele w innych sklepach – wygląda, że wszystko z nimi OK, żadnego brumu, transformatora też nie słychać. Po 10 dniach przychodzi sprzęt z opinią: Wady nie stwierdzono, parametry w normie, wszystko działa… Wymiany nie będzie. Zabieram, włączam – znowu brum i buczący transformator. No to mam swój ukochany świetny sprzęt HiFi za małe pieniądze. W tym serwisie najwyraźniej pracują ludzie, którym słoń nadepnął na ucho. Dobrze, że przynajmniej gałki naprawili. Zawsze coś.
Czy polecam? Radzę raczej uważać i dobrze sprawdzić przed kupnem bo można trafić na wadliwy egzemplarz tak jak ja, a „producent” się do tego nie przyzna. Nie podpowie też czy i co można zrobić. Najwyraźniej taki feler mieści się w standardzie jakości dźwięku HiFi w wykonaniu firmy Kruger&Matz. W końcu mój egzemplarz na pewno zabrzmi świetnie np. w warsztacie samochodowym w godzinach pracy. Jako ocenę wystawiam dwóję – za mój egzemplarz i jakość obsługi serwisowej. A wieżę zamiast w salonie umieszczę w garażu. (Podobną recenzję napisałem na stronie sklepu, w kt. wieżę kupiłem ale z jakichś powodów nie chce się tam pojawić:-D